piątek, 5 grudnia 2025

Byliśmy w Toledo

W minioną środę i czwartek razem z Grażyną i Piotrem, naszymi przyjaciółmi z Krakowa, zwiedzaliśmy Toledo.   450 kilometrów przejechaliśmy w cztery i pół godziny w dodatku z pół godzinnym postojem.  Po dwunastej byliśmy na miejscu i zakwaterowaliśmy się w hotelu w samym centrum Toledo, tuż obok zamku.

Toledo to dawna stolica Hiszpanii i na każdym kroku pełno tutaj zabytków i pięknych widoków. My zwiedziliśmy jedną z największych katedr w Europie, a potem do muzeum z obrazami El Greco.  Coś niesamowitego.   Później punkty widokowe, kawa, marcepany, uliczki, sklepy.  Wreszcie usiedliśmy w małej restauracji i zjedliśmy zupę kastylijską popijając ją lokalnym winem.  Potem wielka porcja frytek na świątecznym jarmarku i pizza u Palestyńczyka.

Dużo po dwudziestej dotarliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni do naszego hotelu.

Następnego ranka o godzinie dziewiątej wspaniałe śniadanie w pięknej historycznej piwnicy.  

Po śniadaniu dalsze zwiedzanie i zakupy drobnych pamiątek.

Cudowne chwile, cudowne miejsce i wspaniałe towarzystwo.

Poniżej kilkanaście zdjęć z pobytu w Toledo:















 





niedziela, 23 listopada 2025

piątek, 21 listopada 2025

I znowu w Hiszpanii.

Wczoraj lotem z Bydgoszczy po 3 godzinach i piętnastu minutach znalazłem się w Alicante.  Na lotnisko taxi ekspres (prawie równowartość biletu lotniczego).  Z lotniska odebrali mnie moi świetni znajomi z miasta Łodzi i już po kolejnych czterdziestu minutach byliśmy u celu czyli w Cabo Roig.

Cała podróż trwała około cztery i pół godziny.

A dzisiaj gdy wstałem około godziny jedenastej (do Cabo dotarliśmy około 23) to wyszedłem na taras i wykonałem dwa poniższe zdjęcia:


Zdjęcie z okna sypialni

 
zdjęcie z tarasu

Widok z deptaka przylegającego do posesji, w której mieszkam.


Widok z drugiej sypialni (godzina 17.15)
 
Dzisiaj był piękny słoneczny dzień, chociaż stosunkowo chłodny bo tylko 16 stopni, ale Słońce przypiekało, gdy się wystawiło trwasz ku Niemu.

środa, 19 listopada 2025

Piękna Bydgoszcz - Smukała.

 Smukała to, moim zdaniem, najpiękniejsza dzielnica Bydgoszczy, a pewnie i najpiękniejsza dzielnica tego dziwacznego województwa, którym zarządza autokratycznie nijaki prezes czyli śmieszny toruński, samodzierżawca zwany marszałkiem. 



poniedziałek, 17 listopada 2025

wtorek, 11 listopada 2025

Minione chwile 49 - tak było

Pewnie już mało kto pamięta te czasy. To były czasy niesamowite. Liczni, głównie cwaniacy, bogacili się ponad wszelką miarę, a ci uczciwi, stopniowo upadali.

Ja przez jakiś (powiedzmy 10 lat) czas należałem do tych pierwszych, ale niestety, z czasem moja głupota,  skierowała mnie do tej drugiej grupy.

Tylko tak przypominam jak wówczas można było się wzbogacić.  To oczywisty sarkazm.  Bo podstawą obecnych fortun była tak zwana prywatyzacja lub wysługiwanie się zachodnim nabywcom naszych aktywów za bezcen, ale za to za cen dla siebie.

Wielu obecnych tak zwanych biznesmenów z tego skorzystało, a teraz są tak zwaną elitą społeczną.  Zaś ich synowie i wnuki są jeszcze lepszą elitą, która to elita tworzy naszą świetlaną przyszłość.

Na szczęście to już nie moje zmartwienie, ale martwię się o przyszłość moich wnuków.

Komuna wiecznie żywa, a okrągły stół wiecznie kanciasty.



                                           Poprzedni post z tego cyklu







piątek, 7 listopada 2025

Refleksja ogólna - kulturalna.

Na początku kariery "Budki suflera" wokalistą zespołu był Romuald Czystaw, o czym pewnie mało kto pamięta bo później zdominował to Krzysztof Cugowski.

Poniżej link do piosenki w wykonaniu Romualda Czystawa.

Kiedyś, dawno temu, lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku, stworzyliśmy wspaniałą imprezę tytułując ją tą piosenką.  Jeżeli kogoś to interesuje to zamieszczę zdjęcia z tej imprezy.

Imprezowna piosenka

wtorek, 4 listopada 2025

Janusz Gniadkowski - Piękna refleksyjna piosenka sprzed lat.

 Janusz Gniadkowski

Piękna refleksyjna piosenka.  

Gdyby się urodził w Ameryce to zdobyłby światową sławę, ale w komunistycznej Polsce podległej ZSRR nie miał na to szans.

Jaka szkoda?

Ile takich zmarnowanych szans nas dotknęło przez ruską dominację w Polsce od 1945 do 1990 roku.  Chociaż sądzę, że nadal tak jest.

sobota, 1 listopada 2025

SDM - "O czwartej nad ranem".

Dla mnie czwarta lub piąta nad ranem to zwyczajna godzina.  Śpiewamy bluesa o czwartej nad ranem.

Zaśpiewajcie również Ci co wtedy nie śpią.

SDM to mój ukochany zespół.  To oprócz Niemena, Skaldów, Dżemu i Leszka Długosza moja polska wielka piątka.

 A najpiękniejsza ich (SDM)  to moim zdaniem 


Najpiękniejsza piosenka

ale czwarta nad ranem to link poniżej

SDM


piątek, 31 października 2025

Minione chwile - 47 - na zamku w Alicante

Dwa zdjęcia z marca 2019 roku kiedy to pierwszy raz podjechaliśmy samochodem na parking u stóp zamku w Alicante, a potem weszliśmy na górę.





Poprzedni post z tego cyklu

niedziela, 26 października 2025

Zamiana PO na KO.

Musi być nijaki Tusk wielkim wielbicielem Niccolo Machiavellego, którego ja uważam za największy umysł w dotychczasowej historii ludzkości.

Wielu wie, że ów Machiavelli napisał książkę pod tytułem "Książę", ale mało kto wie dlaczego to uczynił.

Napisał to dla Lorenzo Medici (1514 rok).

Cosimo di Medici, najpotężniejszy, mąż stanu, najbogatszy kupiec ówczesnego Świata, który cofnięciem kredytu kładł kres wojnom Wenecji, Mediolanu i Neapolu, którego faktoria w Paryżu decydowała o humorze króla francuskiego, który miał w zastawie mitrę papieża, decydował o wszystkim.

Najchętniej powiadał Cosimo Medyceusz zaliczyłbym i Boga do moich dłużników.

Cosimo wynalazł pozór jako wygodny środek panowania.

Los obdarzył tego człowieka talentem uwodzenia wszystkich.

Namiętności indywidualnych natur stanowią czynnik decydujący w polityce.

Świat kierowany jest w rzeczach wielkich, ogólnych, tymi samymi namiętnościami, jakimi kierowany jest pojedynczy człowiek w rzeczach małych, szczególnych.

Człowiek, który czyni zło, robi to, do czego zmusza go natura, wrodzone pierwiastki jego ciała i ducha trzymają go na uwięzi jak w obcęgach.  Mus jest ojcem wszech rzeczy.  

Powyższe cytaty pochodzą z książki "Machiavelli szkoła władzy" autorstwa Valeriu Marcu, wydanej przez Powszechną Spółkę Wydawniczą "Płomień" w Warszawie w 1938 roku

 I tutaj dostrzegamy prawdziwe motywacje działań  lidera nowej partii przemianowanej z PO na KO.

Pyszny i bezczelny jest ten proniemiecki premier Polski. On nawet kłamie, że nie kłamie. 

Niestety jako rzekł najmądrzejszy człowiek w historii naszego Świata - im kłamstwo bardziej bezczelne tym bardziej ludzie w nie wierzą.

sobota, 25 października 2025

Minione chwile - 46

 Trochę inna Hiszpania niż ta  z turystycznych folderów.  Poniżej kilka zdjęć ze stycznia 2025 roku.


Plantacja cytrusów
 Kana
Kanał nawadniający plantacje





Fragment Cabo Roig o zachodzie Słońca

Poprzedni post z tego cyklu

poniedziałek, 20 października 2025

Złota polska jesień.

Normalnie w tym okresie byłbym każdego dnia na grzybach w okolicznych lasach, ale zimne noce nie sprzyjają grzybom, dlatego też musiałem  zmienić moje rowerowe wyprawy.  I dlatego jeżdżę innymi trasami. Jeżdżę od Niemcza przez las do Rynkowa, a potem obwodnicą parkową i dalej po myślęcińskim parku, i po  ogrodzie botanicznym.

Poniżej kilka zdjęć z tych dwóch minionych dni, chociaż chłodnych, ale wspaniale słonecznych.

Zdjęcia wykonałem w drodze do parku i w parku w dniach 19 i 20 października roku pańskiego 2025.

Ścieżka rowerowa w Żołędowie

Lasem do Rynkowa











Nadzieja - 1 errata.

Zacznijmy od początku, chociaż nie przewiduję chronologii zdarzeń, a raczej wręcz przeciwnie.

Początek to mój pierwszy odcinek "Leszka" 

To moje pierwsze kroki do ewentualnego mojego powodzenia.

Bo przecież  to ja opisuję to co było naszą rzeczywistością  końca lat 80 i 90 dziewiątych ubiegłego  wieku.

Dziwię się, że tak mało czytelników mojego bloga mnie docenia.

To przecież lata moich starań i mojej pracy.

Nasuwa się oczywiste pytanie - czy warto dalej to czynić?

Poniżej (pomimo wszystko) link do tych moich pierwszych wspomnień:  

 Pierwsze wspomnienia

 

Nadzieja - 1

piątek, 17 października 2025

Nadzieja - 1

Ten cykl na moim blogu jest o tym czego oczekujemy i czego pragniemy.  A także o tym co nam się udało lub się nie udało.


 Ta lampa zakupiona w Hamburgu 35 lat temu rozświetla moje chwile przedsenne. 


poniedziałek, 13 października 2025

Minione chwile - 45

Żeglowanie po Zalewie Koronowskim to jedne z najpiękniejszych chwil mojego życia.  Najbardziej lubiłem te chwile z moją Ludmiłką, ale czasami zdarzały też się męskie wyprawy lub wyprawy z moją córką i niekiedy z jej koleżankami  

Poniżej jedna z tych męskich Wypraw

To były cudowne chwile.  I dopiero teraz, nie wiadomo dlaczego, tak naprawdę je doceniam.

Poprzedni post z tego cyklu

piątek, 10 października 2025

Dzisiaj w Myślęcinku

Około piętnastej godziny dojechałem rowerem do ogrodu botanicznego w Myślęcinku, a potem  objechałem cały myślęciński park.  Razem 25,5 km, oczywiście od domu w którym mieszkam w Maksymilianowie.

Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć, których kilka zamieszczam poniżej:

Te drzewka na pewno po roku lub dwóch znikną z tego miejsca jak wiele innych przez lata tam sadzanych.  Takie drzewka trzeba podeprzeć i zabezpieczyć przed zwierzętami, a w upały podlewać. Moim zdaniem ten poniższy piękny napis będzie trzeba szybko usuwać.