W minioną środę i czwartek razem z Grażyną i Piotrem, naszymi przyjaciółmi z Krakowa, zwiedzaliśmy Toledo. 450 kilometrów przejechaliśmy w cztery i pół godziny w dodatku z pół godzinnym postojem. Po dwunastej byliśmy na miejscu i zakwaterowaliśmy się w hotelu w samym centrum Toledo, tuż obok zamku.
Toledo to dawna stolica Hiszpanii i na każdym kroku pełno tutaj zabytków i pięknych widoków. My zwiedziliśmy jedną z największych katedr w Europie, a potem do muzeum z obrazami El Greco. Coś niesamowitego. Później punkty widokowe, kawa, marcepany, uliczki, sklepy. Wreszcie usiedliśmy w małej restauracji i zjedliśmy zupę kastylijską popijając ją lokalnym winem. Potem wielka porcja frytek na świątecznym jarmarku i pizza u Palestyńczyka.
Dużo po dwudziestej dotarliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni do naszego hotelu.
Następnego ranka o godzinie dziewiątej wspaniałe śniadanie w pięknej historycznej piwnicy.
Po śniadaniu dalsze zwiedzanie i zakupy drobnych pamiątek.
Cudowne chwile, cudowne miejsce i wspaniałe towarzystwo.
Poniżej kilkanaście zdjęć z pobytu w Toledo:



















































